Beth Hart

Przed koncertem na Ladies’ Jazz Festival w Gdyni w lipcu 2019 pisaliśmy za zachwyconymi krytykami muzycznymi: „nieprzewidywalna, nieobliczalna, wcielenie Janis Joplin, rockowy temperament, zadziorna barwa głosu, niezwykła kreatywność”. Po koncercie w Gdyni dochodzą do tego najważniejsze przymioty artystki – PRAWDZIWA, SZCZERA, OTWARTA i PEŁNA CHARYZMY.

Tak, proszę Państwa, koncert Beth Hart to spotkanie z artystą prawdziwym. Tu uczuć nie owija się w bawełnę, tu śpiewa się prawdę wprost z trzewi, uczucia płyną z serca i tkwią głęboko i gęsto w każdej nucie. Na scenie jest Ona i trzech świetnych muzyków. Ani odrobiny plastiku, pudru czy pomady, które sączą się z wielu innych wydarzeń muzycznych. I nie przypadkowo najnowsza płyta nosi tytuł „War In My Mind”…

Wszechstronnie wykształcona muzycznie, od Bacha przez Otisa Reddinga po Ettę James i Led Zeppelin. Koncertowała ze Slashem, Jeffem Beckiem, ostatnio wielokrotnie z Joe Bonamassa.  Ma na swym koncie wraz z najnowszą sześć płyt, DVD, nominację do Grammy, musical na off Broadway i ciągle rosnące rzesze fanów pod każdą szerokością geograficzną.

Beth Hart to jedno z tych nazwisk świecących obecnie największym blaskiem. A ci, którzy będą na jej koncercie 21.10.2020 roku w Warszawie na pewno się o tym przekonają: takiej energii, takiego ciepła, jakie rozdaje publiczności wystarczy nie tylko na jesienną słotę, ale i na całą zimę, aż do prawdziwego wybuchu wiosny. I najważniejsze: po tym wieczorze będziecie mieć jeszcze jednego, najprawdziwszego przyjaciela w postaci Beth Hart – sami już Państwo wiedzą: w życiu to bezcenne…